To już miesiąc jak serduszko mojego synka we mnie nie bije... dokładnie miesiąc temu zorientowałam się, że nie czuję ruchów lecz łudziłam się, że on po prostu śpi... :-( a jutro już miesiąc jak jestem jednym ciałem... Ps. Dziś byłam na zebraniu w żłobku to było dla mnie mega przeżycie i stres. Myślałam że oszaleje. Miałam wrażenie, że każdy na mnie patrzy chociaż wiem, że to było tylko wrażenie. ..z nerwów mało nie połamałam sobie palców. Torebka ciągle na kolanach... Pół dnia się stresowałam tym spotkaniem. Mam dość swoich zachowań i z utęsknieniem czekam na wizytę u psychologa. Mama wspaniałego Dominiczka 13.03.2014
Mama Aniołka Adrianka 22tc 22.02.2016
|