Księża wspierający naszą wspólnotę doskonale rozumieją nasz ból. Nie zrozumiałam co piszesz o 50 mszach, czy ksiądz odmówił Ci przyjęcia intencji za zmarłego syna? A co dają rekolekcje? Nadzieję, wiarę i miłość jeżeli choć trochę otworzysz swoje serce na łaskę. Przez weekend możesz porozmawiać z wieloma osobami, które czują to co Ty. Wspólnota- nawet taka bolesna bardzo umacnia, daje siłę do dalszego życia. Na takich rekolekcjach masz możliwość zadać pytania księdzu, psychologowi innym osieroconym. Konferencje są przygotowane specjalnie dla osieroconych. U nas każda Msza jest w intencji zmarłych dzieci. A spotkanie z osobami które są dalej w żałobie od nas, pokazuje, ze można i warto żyć, choć to życie już zawsze będzie odmienne od dotychczasowego... mamaK
|