dziękuję Bułeczko za to, że się odezwałaś, że miałaś odwagę. tak tylko dla jasności powiem, że nigdy nie udzielam porad w stylu "świat jest piękny" lub "jesteś młoda itd...." lub "nie płacz". te słowa używane są wtedy i po to, by ułatwić sytuację rozmawiającemu a nie opłakującemu i cierpiącemu. pomagają mu zmniejszyć jego własny dyskomfort a niestety nie pomagają tym, którzy przeżywają stratę. tak myślę. raczej staram się skupić na sytuacji bieżącej i "towarzyszyć" (nie znajduję lepszego słowa.) Myślę, że trochę dziwi moja obecność na tym forum, ale ideą tego forum jak zdążyłam się zorientować było nagłośnienie tematu społeczeństwu, wyciągnięcie go z podziemia, przełamanie lęków rzeszy ludzi i pokazanie, że strata nie jest zaraźliwa, że są tacy ludzie i że żyją wśród nas. Intencje mam czyste. życzę Wam zdrowia. pozdrawiam,
|