Witaj. Niestety póki co nic takiego, o czym mówisz nie ma...choć mamy w planach :) ale to dalsza perspektywa. Namiastką takiego otwartego spotkania były Dni Dziecka Utraconego - szereg spotkań, rozmów. Były też osoby z rodziny, przyjaciele - nie tylko rodzice po stracie. A może jednak warto byłoby spróbować, Twoja Mama mogłaby przyjść na jedno z naszych spotkań grupy wsparcia, jeśli jej nie będzie odpowiadało, zawsze może zrezygnować. Myślę, że i dla nas byłoby to cenne, poznać myśli, uczucia "drugiej strony", może pomoże zrozumieć naszych rodziców... Na jednym ze spotkań z okazji DDU była właśnie babcia maluszka, który odszedł. Dużo to dało nam wszystkim. Możliwe, że przyjdzie też kiedyś na grupę. Jest też taka opcja, że Twoja Mama może się skontaktować z Agnieszką Masłowiecką - psycholog Białostockiego Hospicjum dla Dzieci, która prowadzi grupy wsparcia (są dwie : dla rodziców dzieci starszych oraz dla rodziców dzieci, które odeszły w wyniku poronienia i straty okołoporodowej) Podam nr tel.: 603 511 520 pod którym można się skontaktować z p.Agnieszką i zapytać o indywidualne spotkanie z nią , o spotkania grupy.
Ciekawi mnie trochę dlaczego odradziłaś Mamie spotkanie z mamami po stracie...ale nie musisz na to pytanie odpowiadać, jeśli z jakiegoś powodu nie chcesz :)
Polecam też ksiażkę Manu Keirse http://www.polwen.pl/idk-191/smutek,_strata,_zaloba.html Już nie do zdobycia raczej w księgarni, ale w Czytelni Wojewódzkiej jest - do poczytania na miejscu, niestety... no i do skserowania - jeśli nic się nie zmieniło. Mi ta książka dużo dała, pokazała, że tyle spraw, uczuć, które są we mnie są zupełnie normalne...pomogła też w kontaktach z innymi ludźmi, którzy często chcieli pomóc, ale nie za bardzo wiedzieli jak. Mądrze, zrozumiale napisana.
Przykro mi, że musiałaś do nas dołączyć... Pozdrawiam Ania, mama Teo (*15.07.2008 +20.07.2008) Ania, mama Teo (*15.07.2008 +20.07.2008) i Anastazji (7tc, +17.07.2013)
|