No to "pięknie " się dzieje...Właśnie dzwonił R że musi zostać dłużej w pracy(jestem tak zła,że zaraz para mi z uszu pójdzie ):(((( A ja już placuszek upiekłam ,ciasteczka na tę okazję od rana "lepiłam". Miałam tak wielką nadzieję, że się z Wami wreszcie zobaczę,że wyściskam Zoreczkę..ehh ,płakać się chce... Pozdrawiam Was wszystkie ciepło! Asia mama Weroniczki,Kornelki i aniołka Ameli(06.06.07)
Odeszłaś o całe życie za wcześnie królewno nasza(*)(*)(*)
Ostatnio zmieniony 19-02-2010 15:47 przez weraamela