Witaj:) Było nas chyba siedem mam:) My się osobiście nie znamy,ale pamiętam Ciebie z krótkiego spotkania po Mszy w pażdzierniku(opowiadałaś wtedy trochę o Twoim syneczku...Ja nic nie mówiłam bo akurat w ten dzień nie miałam siły),od tamtej pory czytam twoje wpisy i chciałam Cię bliżej poznac,ale ostatnio nie byłam na spotkaniu a teraz w sobotę nie było Ciebie,no ale mam nadzieję że może następnym razem się uda:) Światełka dla Twojego Filipka(*)(*)(*)(*)(*)(*)