dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ORGANIZACYJNE
Nie jesteś zalogowany!       

broszura - trescHits: 1175
aniao3  
05-06-2006 15:24
[     ]
     
co do tresci - ogolna uwaga:
1. aby uniknac problemow z prawami autroskimi (choc nie sadze by takwoe byly, neimniej jednak) trzeba bedzie jakos troche te teksty poprzerabiac (moze dodac jakies nasze uwagi/cytaty/przyklady np z broszury dla FRPL dotyczace procedur? to tan "na rybke" pisze)
2. to powinna byc broszura od nas, wiec wymaga zupelnie innego wstepu czyli ze to zrobili rodzice - rodzicom, aby im pomoc, dzialajacy w 2 org dlaczego i poronienie i tak to powinno byc utrzymane dalej.

UWAGI MALOMI:
1 trzeba wyraźnie zaznaczyć we wstępie że dotyczy to również poronienia. Nigdzie nie jest to jasno określone. Być może we Francji jest to oczywiste, u nas jak wiecie nie.

2 Wstęp - 3 ostatnie akapity bym wyrzuciła


3. Do kogo się zwrócić - to podłączyłambym pod :gdzie znaleźć pomoc" na końcu broszury. Zostawiłabym jakieś okienko dla szpitala, coby mieli gdzie wpisac swojego psychologa.



4 Po śmierci dziecka

a. Na naszym oddziale –do wyrzucenia

b USC –do sprawdzenia procedury

c Ciałko dziecka – usunęłabym cytat, bo może budzić niepotrzebne emocje wśród rodziców, którzy nie chcą odebrać dziecka. Dopisałabym tutaj jeszcze o możliwości zobaczenia dziecka (bo to w naszych szpitalach nie jest normą),zabrania pamiątki – zdjęcie, odcisk stópki, włoski, obrączka z rączki i o tym że decyzja czy zobaczyć/pochować dziecko jest indywidualną sprawą i nie ma jednej słusznej drogi

d W kostnicy – to jest dyskusyjny rozdział, wyobrażacie sobie naszych lekarzy oprowadzających po kostnicy? Zreszta czy w naszych wszystkich szpitalach jest kostnica? U nas dzieci wkłada się w formaline i do słoika.(cytat ze szpitala Orłowskiego)

e Obrędy pogrzebowe – ten rozdział dostosowałabym do polskich realiów tzn opisała o chrzcie pragnienia, z wody itd. O pogrzebie, pokropku i obowiązkach księży.

f Autopsja: - tutaj raczem bym się skupiła na dokumentacji medycznej, o tym że można mieć wgląd itd. (tylko czy szpitale będą chciały taki rozdział?), że trzeba się skonsultować ze swoim lekarzem odnośnie badań, które trzeba zrobić, możliwości śmierci dziecka itd



5 Najważniejsze aspekty procesu żałoby – dla mnie ok.



6 Jak się zachować - dla mnie ok.



To tak na szybko.

Wielką robotę zrobiły francuzeczki:-)

a jak z prawami autorskimi?

UWAGI ANIAO3
1. zgadzam sie, ze pwoinien byc wrecz moze rzodizal pt Poronienie jest strata dziecka (przykladowy tytul) gdzie by sie kilka waznych aspektow przedstawilo

2. wstep bym napsiala od poczatku, czesciowo mozena w oparciu o juz gotowe materialy (moze cos z notk irpasowej lub 15.10?) albo po prsotu ze nineijsza brozure orpacowali rodzice dotknieci strata a jej celem jest pomoc innym rodzicom po stracie etc.

3.do kogo sie zwrocic - zgadzam sie, ze to mozna dac na koncu pod pomoc i tam tez okienko dla szpitala

4. po smierci dziecka
a. "na naszym odziale" zmienialbym na "w szpitalu" gdzie mozna by opisac jak moga reagowac rodzice, do czego maja prawo (znieczulenie, obecnosc bliskiej osoby)
PAMIETAJCIE - ze to przeczytaja tez lekarze, polozne i ten rodzial pozwoli im lepiej zrozumiec oczekiwania i potrzeby rodzicow po stracie wiec wg mnie jest konieczne by tutaj napisac ile sie uda o tym jak powinien wygladac normalny przegrany porod i polog (zeby nie kalsc z matkami, ze gdy masie pokarm to powineinp rzyjsc doradca laktacyjny i pomoc go zahamowac etx)
b. USC - oczywiscie do spradzenia
c. zgadzam sie z malomi co do cytatu, no i wart oby ten rodzial zredagowac w oparciu o nasza wiedze jak powinno wygladac to pozeganie (w maire moznosci osobna sala lub za parawanem, pamiatki po dziecku etc)
d. w kostnicy - chyba bym wyrzucila i dala do obrzedow pogrzeboweych tylko info ze cialo dziecka do czasu pogrzebu jest w kostnicy (i ew. ze warto sie dowiedziec o mzoliwosc zobaczenia dziecka jesli sie tego chce a nie bylo mozliwsoci po porodzie)
e. obrzedy pogrzebowe - mysle ze w dzuej mierze trzeba by ten rodzial napisac od poczatku wg polskich realiow
f. autopsja - hm, mysle ze znowu uwaga malomi jest sluszna, ja mysle ze jak sie to jakos napisze rozsadnie to szpitale to przelkna.

5. aspekty zaloby - ok, mzona by tu jeszcze pewnie cos dopsiac ino nie bedzie na to juz pewnie czasu - czhyba ze ktos ma pomysl czego tu jeszcze brak? ja bym jakos gdzies napsiala ze bardzo czesto wiele nieporozumien w zwiazku wynika odmiennego podejscia ze wzgledu na plec (neizrecznie ,ale wiecie o co mi chodzi) i ze na peirwszy metapie potrzeba czestego mowienia o dzieku i kontatku z rodzicami p ostracie (tez przez siec) mzoe byc bardzo pomocna i nei nalezy tego tratkwoac jako rozdrapywanie ran)

6. jak sie zachowac - do bliskich
- tutaj w podrodziale - pwoeidzcie ze byliscie swaitkami - to trzeba zmienic, bo zakaldam ze ta broszura dotyczy rodzicow we wczesnej stracie dziecka (wiec samobojstwo nie ma co pisac)

7 gdzie znalezc pomoc: - moze to na koncu albo na poczatku by bylo latwo do znalezienia (np zaraz po wstpie albo nawet we wstepie?
dwa nasze serwisy - to jasne
i co dalej?
inne fora?
WHD - a jesli tak to czy i inne (wypadaloby)?

8. Bibliografia:
tutaj anetka na podstawie swoich lektur + spisu z dalczego zrobi spis tego co mozna polecic do przeczytania o smierci dzieci

9. slowniczek - wyrzucilabym - mamy za malo miejsca na to

10 kontakty - mozna to zrobic tak by szpital sam to wypelnil - co o tym myslicie? albo polaczyc z gdzie znalezc pomoc

11. podziekwoania - no jasne:
trza bedzienapisac ze dziecki Min Zdr + kto napisal tak pieknie (Anetko! Elwiro! dzieki!)

uf, to jak sie teraz dzielimy praca?
kto sie wezmie za tytaniczne dzielo zredagowania calosci?

UWAGI OD ANETKI - TLUMACZKI :)
z problemami nigdy nie wiadomo, moga byc albo nie byc – oto jest pytanie ;-) wiec w razie czego zrobmy tak, jakby mialy byc i zmienmy tekst, przeformulujmy, a te fragmenty, ktore sie szczegolnie podobaja mozna po prostu zacytowac i tyle
wstep, uwazam, nalezy napisac nowy, wykorzystujac gotowe materialy, czemu nie; trzeba oczywiscie wspomniec, ze jest to broszura od rodzicow – dla rodzicow, napisana przy wspolpracy lekarzy i psychologow (jesli na takowa wspolprace mozna rzeczywiscie liczyc) Co sie z tym wiaze, cala broszura musi byc zredagowana w imieniu rodzicow, broszure francuska przygotowali psycholog, pedopsychiatra, lekarz i rodzic po stracie, ktory jest tez autorem – a raczej autorka ksiazki „Oswoic pustke” skierowana do rodzicow w zalobie. Cala broszura byla inicjatywa pracownikow oddzialu reanimacji pediatrycznej i neonatologicznej jednego z paryskich szpitali dzieciecych. Dlatego jest pisana w imieniu ekipy med. co nie jest naszym przypadkiem. I dlatego to trzeba zmienic w naszej wersji.
zgadzam sie, ze „do kogo sie zwrocic” i „kontakty” trzeba dac razem. Chyba lepiej na koncu, przy czym rubryka „kontakty” jest rzeczywiscie czescia, w ktorej informacje dot numerow telefonow itp sa wpisywane recznie przez kazdy szpital, dlatego wykropkowalam w tlumaczeniu. Zaraz potem dalabym „gdzie znalezc pomoc” ze wszystkimi adresami internetowymi i adresami siedzib stowarzyszen dla rodzicow po stracie itp a potem „bibliografie”.
„po smierci dziecka” zostawilabym tak, jak jest. Nie wiem, o ktore uwagi malomi chodzi, w kazdym razie kazda z czesci tego rozdzialu nalezy dostosowac do polskich realiow (usc, kostnica, autopsja itd) natomiast uwazam, ze uwagi do personelu powinny znalezc sie poza broszura, bo to broszura dla rodzicow, ktora ma im ulatwic zycie, a nie utrudnic, bedac zrodlem wskazowek dla ekipy med. ktora moze sie z nimi nie zgadzac i z tego powodu utrudniac jej udostepnianie. Uwagi typu – jak powinni sie lekarz i polozne zachowywac w tak trudnej sytuacji, jaka jest odejscie dziecka (przed smiercia/urodzeniem dziecka zachecic do przebywania z dzieckiem /zobaczenia dziecka, do zrobienia zdjecia, sfilmowania dziecka, ja pamietam, ze pielegniarka dala nam maluski smoczek mojego synka na pamiatke – dla nich to niewiele, a dla nas potem ogrom wspomnien - nie klasc matek razem z innymi, szczesliwymi matkami+ wyjasnienia co do tego, kto ma dawac broszure i w jakim momencie etc) trzebaby raczej zawrzec w notatce, ktora bylaby rozprowadzana wraz z broszura ale tylko do wgladu ekipy, a nie rodzicow. Tutaj tak to wyglada i sadze, ze to dobry pomysl, bo nikt nie moze nikogo posadzic o indoktrynacje, co niekiedy mogloby zdyskwalifikowac broszure i zniechecic personel, ktoremu ta broszura tez ma zycie ulatwic, bo podaje wiele informacji, o ktorych nie bedzie musial juz z rodzicami rozmawiac (smutne, ale prawdziwe!), skupiajac sie na istotnych aspektach sytuacji, jakimi jest towarzyszenie rodzicom przed, w trakcie i po smierci dziecka. A nie przeszkadzanie i utrudnianie. Chce powiedziec, ze trzeba z tym wszystkim powoli, zeby ich nie zszokowac naszymi uczuciami i zeby nam nie zamkneli drzwi przed nosem ignorujac broszure. Jak chcesz, to znajde ten dokument dla personelu, przetlumaczeiprzysle.
w „aspektach zaloby” jest podrozdzial „rodzice jako zwiazek...” mozna go rozwinac, dodajac wiecej szczegolow nt roznic w przezywaniu zaloby przez kobiety i mezczyzn
ja uwazam, ze broszura powinna byc skierowana do wszystkich rodzicow, ktorzy stracili dziecko – przed urodzeniem, po, i starsze, i przez smierc samobojcza tez, bo dlaczego mialybysmy wykluczac tych wszystkich rodzicow dzieci starszych, co oni maja zrobic, jak im dziecko umrze, im tez jest potrzebna pomoc, ta broszura musi byc w miare uniwersalna, nie mozna nikogo dyskryminowac. I dlatego trzeba dorzucic notke o poronieniu jako stracie dziecka, zeby objac w miare wszystkie sytuacje.
tez uwazam, ze slowniczek jest niepotrzebny – do kosza!
podziekowania na sam koniec
nie przetlumaczylam kwestionariusza nt przydatnosci broszury, bo trzeba podac adres, na ktory bylby on wysylany i ktos musialby analizowac odpowiedzi – chyba, ze chceszn zebym mimo wszystko prztlumaczyla, bylby to sposob na sprawdzenie, czy broszura rzeczywiscie trafia w rece rodzicow – zakladajac, ze ten kwestionariusz wypelnia i wysla


odbior

a

uf.
no to co, trza sie brac do pracy?
malomi ma zwolnienie z dzialania jako ze ma sporo pracy przy wysylce bransoletek no i potem bedzie pilotwoac drukarnie :)
reszte pracy (czyli redakcje tekstu musimy jakos rozdzielic pomiedzy siebie: roboczo zesol o ile wiem to ja, melka_x, zorka, emily_r oraz aneta i elwira (tlumaczace ten txt). Kogos pominelam?
sa z porodnienia dziewczyny do zrobienia korekty - jak juz bedzie finalny txt.
sklad - tradycyjnie nieoceniony tandem betty i wustyle (na filanlnymtekscie!)
pzdr



  Temat Autor Data
*  broszura - tresc aniao3 05-06-2006 15:24
  do kogo adresowana aniao3 05-06-2006 19:35
  Re: do kogo adresowana jaewa1 06-06-2006 07:34
  Re: do kogo adresowana aka 06-06-2006 11:06
  Re: do kogo adresowana aka 06-06-2006 17:46
  Re: do aniao3 AsiaS 06-09-2006 09:27
  Re: do aniao3 aka 06-09-2006 10:56
  Re: broszura - tresc aniao3 06-06-2006 21:18
  Re: broszura - tresc monika 06-06-2006 23:50
  broszura - podzial pracy aniao3 06-06-2006 21:56
  Re: broszura - podzial pracy aka 06-06-2006 22:17
  Re: broszura - tresc zorka 07-06-2006 09:25
  Re: broszura - tresc aniao3 07-06-2006 11:23
  Re: broszura - tresc aka 07-06-2006 12:35
  PILNE!!! potrzebna osoba do pomocy!!! aniao3 12-06-2006 08:15
  Re: PILNE!!! potrzebna osoba do pomocy!!! Elżbieta 12-06-2006 12:28
  Re: PILNE!!! potrzebna osoba do pomocy!!! aniao3 12-06-2006 12:48
  Re: PILNE!!! potrzebna osoba do pomocy!!! Elżbieta 12-06-2006 13:24
  Re: PILNE!!! potrzebna osoba do pomocy!!! mamahani 27-06-2006 20:37
  Też jestem chętna do pomocy sylwka 07-07-2006 22:09
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora