Dzisiaj mój Anioł skończył trzy miesiące. Trzy miesiące temu o tej porze leżałam na szpitalnym łóżku. Patrzyłam na skarb urodzony o 13.20. Wydawała mi się taka maleńka.Była piękna choć miała zaczerwienione oczka od porodu.Miała czarne włoski, takie gęste i ślicznie jej się układały. Maleńkie uszka, nosek. Długie paznokcie, których nie zdążyłam obciąć( przepraszałam ją za te paznokcie jak umarła, że powinnam je obciąć i nie zdążyłam). Karmiłam ją. Dostawałam smsy z gratulacjami od wielu znajomych. Byłam taka dumna, że urodziłam takie cudowne dziecko. Nie wiedziałam wtedy, że urodziłam Anioła. Gdyby tak cofnąć czas... Kocham Cię Leneczko moja najmocniej na świecie. Nie potrafię się cieszyć, że jesteś w lepszym świecie. Dzisiaj byłabyś już duża, potrafiłabyś już utrzymać główkę. Ciągle myślę, jakby było cudownie, gdybyś była z nami. Wszyscy bardzo za Tobą tęsknimy.
|