16.10.2006, w poniedziałek, odszedł mój ukochany synek Maciu¶. Po trzech tygodniach walki o życie na oddziale intensywnej terapii, Jego malutkie serduszko nie miało już siły...Urodził się w 28tc. Przepełnia mnie nieopisany smutek i żal...zastygłam w tej rozpaczy. I został mi przed oczami obraz malutkiej r±czki mojego syneczka zaci¶niętej na palcu mojej dłoni, któr± pozwolili mi włożyć do inkubatora. Bóg zabrał mi moje Marzenie.
|