Synuniu mój ...znowu ból mnie dopadl straszny ...Sylwek juz odszedl od nas ...wiedziałam ,że to sie stanie predzej czy później ale jednak ból pozostał...wybral poprzednie życie ..alkohol wygrał z nami..kolejnym cierpieniem jest informacja sprzed kilku godzin - ciocia Ola straciła swoje maleństwo - fasolka jest już u Ciebie - moze bawicie się razem ...tak mi cieżko Aniołku mój ...Kocham Cię :****** mama Oli, aniołka Tymusia , małego Antosia i Aduni