moje Słońce... co dzień myślę o Tobie, w każdej sekundzie jesteś w moim sercu córeczko... ciągle jeżdżę na cmentarz, do szału doprowadza mnie jak ktoś tak durnie pyta po co się dobijam... co oni wiedzą, mają swoje dzieci przy sobie... ciągle opowiadam Igorowi kim jesteś, zabieram Go do Ciebie, co też dziwi wszystkich znajomych a przecież to Twój braciszek, wiesz ostatnio nauczył się wołać Maja... tak boli, że będzie znał Cię tylko z moich opowiadań, dopóki żyję Ty córciu będziesz żyła w moich wspomnieniach, nie pozwolę o Tobie zapomnieć kochanie...nigdy nie wybaczę sobie, że nie dałam rady... gdybym mogła cofnąć czas chyba odeszłabym razem z Tobą, teraz muszę walczyć dla Igorka, ale każdy dzień przynosi nowe wspomnienia i łzy. Kocham Cię moja maleńka, opiekuj się nami proszę :-) Ania mama Majeczki urodzonej martwo w 37tc, najkochańszego cudnego Igorka i maleńkiego skarba Kacperka...
<A Href="<A Href="Poprzedni tematNastępny temat |