Byłaś aby zniknąć niczym tęcza Rozporoszyłaś we wszechświecie myśli swe Prysłaś tak jak bańka pryska z mydła O twych sprawach już nie dowiem pewnie się Ciągle jestem tu i teraz Twoja postać brnie przez mgłę Jeszcze nie wiem jak daleko Odejść mam by zniknąć też Ile jeszcze iść mam godzin Aby spotkać w końcu cię mogę nawet gdzieś pobłądzić Byle w proch przemienić się Tak jak ty... Milena mama Filipka(20.05.09)i anielskiej Martynki (*+08.10.07)BYŁAŚ JESTEŚ BĘDZIESZ ...(*)(*)(*)