Aniołku słodki.... (*) Aniu dziękuję:) czasem coś nabazgrolę bo to mi pomaga.Cieszę się, że Tobie również. Mimo, że może nie za czesto się odzywam mam Ciebie w serduszku kochana. Często o Tobie myślę:) Nie wiem czy masz podobne odczucia, ale u mnie mimo, że mija 8 miesięcy ten smutek jest jakby glębszy.Minął szok po stracie,niedowierzanie (choć czasem nie wierzę) teraz się smucę.Rzadko się uśmiecham.Nie mogę pojąć, że nigdy nie ubiorę sukienki w kwiatki nie wepnę we włoski spieneczek...Pewnie masz podobnie, co....Dobrze, że jesteście.Inaczej bym oszalała. Dziękuję za Twą obecność.Za miłe słowa.Za to że jesteś.... Zuzka jest dumna mając taką mamę jak Ty! Aha no i kciuki mocno trzymam za Twoje zdrowie:) Dziękuję, ja jak na razie sie trzymam:) Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)
|