to straszne co cie spotkalo,co spotkalo kazda z nas. dzis jest miesiac od pogrzebu mojego synka nie moge w to uwierzyc ze jeszcze 10 lutego czulam i slyszalam go a 11 pod wieczur byla juz tylko cisza i cierpienie. te forum i ci wsyscy ludzie ktozy tu pisza bardzo pomagaja mi to wszystko przedrwac bo samemu by bylo bardzo ciezko. dziekuje im za to. Pozdrawiam i sciskam Cie mama Błażejka(*11.02.2008)dla naszych Aniołków(*)