Gdyby miłość mogła uzdrawiać a łzy mogłyby wskrzeszać-dziś byłbyś z nami kochany Aniołku... Ewuś dziś mijają 4 miesiące jak Cię nie ma... To nie dużo, to nie mało... cztery miesiące łez i smutku... Spraw kochana by mamie wrócił uśmiech ...choć czasem...nic nie będzie takie samo bez Ciebie, ale jakoś mamusia musi przejść tę drogę do Ciebie, spraw kochana by ta droga nie była już ciernista, niech zaświeci słońce.... Ciocia pamięta o Tobie i o Aniołeczku:)Modlę się o Was:) (*) Aniu dziś mocniej przytulam. Wiem, że każdy dzień jest ciężki, ale daty jeszcze bardziej przypominają ze szczegółami co było....wiem.. Przytulam mocno... Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)