Córeczko dziś minie dokładnie rok od najgorszego dnia w moim życiu, dnia w którym powiedziano mi że Twoje serduszko przestało bić...w piątek miałabyć swoje pierwsze urodzinki...mój świat runął, byłaś tak bardzo bardzo bliziutko...mój krzyk słyszeli chyba wszyscy ludzie obecni wtedy w szpitalu. dziś wszystko tak mocno wróciło...tak bardzo tęsknię, tak bardzo mi źle bez Ciebie...Boże dlaczego własne dziecko muszę odwiedzać na cmentarzu, nie tak powinno być, nie tak!! Majuś kocham Cię tak strasznie, gdzie jesteś moja córeczko... Ania mama Majeczki urodzonej martwo w 37tc, najkochańszego cudnego Igorka i maleńkiego skarba Kacperka...