Zuzanko, Aniołeczku śliczniutki.... Szalej na całego:) (*) Aneczko nie smuć się... Pomyśl sobie, że mała jest bardzo szczęśliwa. Powinnaś postarać się by tu na ziemi, było Ci w miarę dobrze do czasu magicznego spotkania... Co do wyników uwierz,że będą w porządku, bo będą:) Mocno Cię ściskam wiesz? No i wiadomo...uśmiechnij się do kumpelki Kasi co?Da radę??Dziękuję bardzo:) P.S Zaczynam interesować się na nowo nagrobkami.... Aha! jak będziesz nadal się mi tak stresować to przyjadę i dam klapsa! Buziaczki:) Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)