Witaj Kasienko, moje juz dobrze , wczoraj miałam małego doła tak przed snem marzyłam o Zuni, myślałam wogóle o naszych dzieciach co porabiaja , jak sie czuja , co lubia takie tam, zreszta sama pewnie myslisz cały czas o tym, wczoraj błagałam moja malutka by w moja reke dała mi swoja słodka piastke , ale to nie możliwe. Tylko sama sobie dokładam smutków i łez. Wczoraj prosiam Boga aby opiekował sie naszymi dziecmi , teraz nawet mysle o innych maluszkach aniołkowych.No i nadal nie mam jeszcze wyników badan genetycznych.Wiec wszystko sie skumulowało. A Ty Kasiu jak sie czujesz.Napisz, jesli mozesz.Pozdrawiam cie cieplutko. <*><*><*>Ania Mama Kochanej Zuzi (20.08.2007)<*><*><*> gg 1880752
|