WITAJ KASIU, WIESZ MĘCZY MNIE JEDNA RZECZ OSTATNIO PISAŁAŚ ŻE POCZYTASZ NASZYM DZIECIOM, JA CZAJE SIE OD PEWNEGO CZASU I BAŁAM SIE ZE TO DZIWNE , ZE JA JUZ OSZALAŁAM , ALE CZYTAJAC OD CIEBIE POSTA , ZROBIŁO MI SIE LZEJ ZE NIE TYLKO JA , :) WCZORAJ ROZMAWIAŁAM Z MOIM MĘŻEM O TYM CO ON NA TO, NIE MA NIC PRZECIWKO,ZRESZTA TO JEGO CÓRUNIA WYMARZONA, POPROSTU BAŁAM SIE ZE POMYSLI SOBIE ZE JA JUZ DO RESZTY ZWARIOWAŁAM. ZRESZTA JAK BYŁAM W CIĄZY TO KUPIŁAM KUBUSIA PUCHATKA TAK MI SIE PODOBAŁA TA KSIAZECZKA , SPECJALNIE DLA NIEJ WIEC CZEMU NIE, MAM NADZIEJE ZE DOBRZE MNIE ZROZUMIESZ. WIESZ CO KASIU NIE POWINNO TAK BYC , POWINNYSMY SIE CIESZYC NASZYMI DZIECMI , A NIE TESKNIC I PŁAKAC (*) DLA WAS KOCHANE ANIOŁKI <*><*><*>Ania Mama Kochanej Zuzi (20.08.2007)<*><*><*> gg 1880752
|