Malenka znow nie moge usnac.za 13 dni mialas u nas zawitac.Wiesz juz nie pytam dlaczego....zrozumialam,ze i tak sie tego nie dowiem.widocznie tak mialo byc....Pojawilas sie w naszym zyciu i to jest najwazniejsze....dalas nam chwile szczescia.Zmienilas nasze zycie i dziekuje ci za to coreczko....Dziekuje za kazdy dzien,za kazda minutke z toba....Jestes i bedziesz Moim cudem....moja coreczka,ktora pokazala mi jak silna jest milosc.Czuje iskierko,ze jestes szczesliwa....prosze nie zapomnij o nas....wlasnie uswiadomilam sobie,ze jestes w moich myslach w tedy gdy spotyka mnie cos zlego.czy w ten sposob chcesz mi dac znak ,ze czuwasz? Piekna moja kocham cie.. Dla Ciebie (*) Mama Ania mama Aniołków: Mateuszka(17.02.2007,7tc) Julci(27.08.2007,20tc) oraz Hanusi(05.09.2008,13tc)
Re: Julci....mojej ukochanej coreczce...
