Majuniu czuwaj nad Mamusią. Ona tak bardzo Cie kocha... ale Ty o tym wiesz. Aniu, moze jeszcze daj sobie czas na planowanie nastepnego maluszka. Choc mozliwe, ze dzis wydaje Ci sie, ze tylko utulenie dzidziusia zelży Twój ból. Żadne malenstwo nie zastapi Ci Mai. A kolejne dzieciatko bedzie jedyne w swoim rodzaju. Dlatego lepiej moze poczekac, by nie porównywac. Przyjdzie taki moment, ze bedziesz wiedziała, ze to jest ten czas, ze juz jestescie gotowi. Wtedy tez wszelki lek zostanie pokonany przez pragnienie i gotowości na kolejnego dzidziusia. Majeczka bedzie czuwała nad wami i na pewno wyprosi wam braciszka lub siostrzyczke:) maria