Zosieńko... Jak zwykle to ja, Twoja ciocia. Przesyłam Ci moc buziaczków i światełek [*] Kochana Justyno! Nie wiem co teraz się dzieje z Tobą, tak bardzo brakuje mi Twoich pisadełek. Mam nadzieję, że się jeszcze do mnie odezwiesz. Ściskam mocno Agnieszka aha jaka ze mnie ciotka, przecież nie ucałowałam pięknej Zuzanki... Wielkie, wielkie buziaczki. Pa Agnieszka Windorpska
|