Boże, Ty Jeden możesz wszystko. Pomóż... Zosieńko, czy wiesz... że mnie masz? Czy... kochasz? Czy chcesz pamiętać t a k ą matkę - nie zawsze dobrą, nie zawsze cierpliwą, tak często, tak strasznie l u d z k ą ? Pełną złych cech? I w Tobie zakochaną... Zosieńko, wiem... Ty teraz masz najcudowniejszą Matkę - w Niebie... Przytulaj się do Niej, gdy coś Ci doskwiera, Aniołku... Maryjo, zawsze stawiam sobie Ciebie za wzór matki... Tak często dodajesz mi sił, gdy - by podążać za Tobą - głośno śpiewam: "Matka, która wszystko rozumie, sercem ogarnia każdego z nas, Matka zobaczyć dobro w nas umie, Ona jest znami w każdy czas." Chcę być do Ciebie podobna... Pomóż mi... Pomóż mi kiedyś poznać moją Zosię... Pomóż mi, módl się za mnie - bym umiała wierzyć, mieć nadzieję, kochać... *) ŚWIATEŁKO DLA MOJEJ CÓRECZKI W NIEBIE: http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec469.htm
|