Dla Ciebie Robusiu i dla Ciebie Fasolu. Śpijcie spokojnie moje kochane Aniołki. (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Czuwajcie nad nami, bardzo potrzebujemy Waszego wsparcia. Tak bardzo mocno za Wami tęsknię. Mijają dni, tygodnie a ból wciąż jest we mnie. Jestem rozbita i smutna. Dlaczego tak się stało, dlaczego...?
Ewa, mama Aniołka Robusia 38 tc (*+21.09.2007r. i Aniołka Fasola 11 tc (+02.09.2008r.)