Bardzo przepraszam... i chyle czoła Szczerze mówiąc to nie sądziłam że ktoś się odezwie
Nie cierpię na bezsenność ale na nadmiar pracy. Od której czasem musze się oderwać, a skoro i tak siedzę przy kompie to pół godz w tą czy w tą mnie nie zbawi
Tacozapomniała przyznam że marzą mi się kwiatki w doniczce tylko ja zapominam o podlewaniu i one szybciej usychają niż ja bym chciała
P.S. Mały usnoł dopiero o 23 i trochę mi się obsunęło. buleczka