Witaj Zbyszku. Twoja tragedia bardzo mnie poruszyła. Pytasz o sens tego, co przechodzą Ci, którzy tracą najwięcej. Mogę tylko przypuszczać, jak bardzo inny ma wymiar to pytanie z Twojej strony, po takiej tragedii, i z mojej, gdzie mam niebywałe szczęście żyć z dwojgiem moich dzieci... Nie mniej czucie części Twojego cierpienia prawie przewraca mnie... Przesyłam Tobie link pięknej opowieści, by podjąć próbę pokrzepienia Twojego rozbitego serca... http://www.oum.fora.pl/w-objeciach-jasnosci-ksiazka-betty-j-eadie-t32.html Pozdrawiam, Marcin
Ostatnio zmieniony 18-06-2007 16:14 przez martscapes