Do dzis nie moge sobie wybaczyc, ze nie widzialem corki. Bylem tak blisko niej. Dzielil mnie parawan prowizorycznie wykonany z jakichs lamp czy wieszakow. Blisko, jakies 50 cm. 50 cm, ktore na zawsze zmienilo moje zycie w poczucie tchorzostwa i ogromy wyrzut sumienia. Tak bedzie lepiej - myslalem wtedy. Wiedzilem, ze kiedys, predzej czy pozniej to uczucie mnie dogoni. Udawalo mi sie uciekac, ale poddalem sie. Szkoda ze nie mialem odwagi stanac nad grobem dziecka kiedy bylo chowane. Jestem ojcem po stracie drugiej kategorii... Sebastian - tata Laury, Zuzi i Antosia
|