O niebo lepiej... | Hits: 182 |
|
aga3d  
23-07-2020 18:22 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Subskrybuj]
|
Nawet nie wiem jak zacząć. Pierwszy raz trafiłam tu 4 lata temu gdy zmarł mój 1 syn- Szymek. Miał wadę serca czekałam na jego narodziny jednocześnie czekając na jego śmierć. Pół roku później okazało się że jestem znów w ciąży i stał się cud od stup do głowy zdrowy synek. Żeby nie był samotny po staraliśmy się o kolejny skarb, tym razem czekamy na dziewczynkę. Wszystko pięknie tylko z niewiadomych przyczyn mała nie rośnie ma hypotrofie, a ja wróciłam do ośrodka z przed 4 lata ta sama patologia ciąży,gdzie czas stanął w miejscu gdzie wszystko przypomina oczekiwanie na Szymka. Mimo że jej stan jest o niebo lepszy rokowania dobre i w sumie błahostka w porównaniu do Szymcia to boję się 100 razy bardziej i nie wiem co myśleć. Do tego 2 latek w domu nagle bez matki. Aga - mama Szymka 04-06.10.2016 aniolka o wielkim sercu i Maksia 01.01.2018
|
|
:: w górę ::
|