Hej dziewczyny może od śmierci mojego synka nie minęło długo i nie potrafię się z tym pogodzić .Ale w głębi siebie czuję że mam spróbować i nie czekać. Dzieci chcieliśmy po roku... 29 stycznia idę do lekarza który odbierał Franka ( Franuś udusił się po terminie pępowiną w brzuszku ;( )i jakoś nie wyobrażam sobie by ktoś inny miał by odbierać w przyszłości kolejny poród. Ale czy nie będzie dziwnej reakcji jeśli powiem że znów chcemy się starać ? Za pierwszym razem udało nam się w 3 miesiąc starań. I nie wydaje mi się żeby teraz też miało się udać za pierwszym razem. Ale czuje też strach jak pomyślę o tym wszystkim. Z jednej strony dalej opłakuje synka, a z drugiej tyle osób znów jest w ciąży i nie wiem czy dam rade za te 9 miesięcy bez jakieś nadziei we mnie ;( Wiem że kolejne dziecko nigdy mi nie zastąpi Franka ale może wprowadziło małą iskierkę ? eh... czy to musi być takie ciężkie ? jeśli chodzi o cykle to dostałam zaraz po miesiącu i kolejną znowu po miesiącu o wiem że tam wszystko wróciło do normy. -- 41 tc Aniołek Franek :* 14.11.2015r.-- Tak bardzo Tęsknie http://mama-aniolka90.blog.pl/ http://mama-aniolka90.blogsp