Przyszedł moment, kiedy i ja poczułam po raz pierwszy jak rusza się moje Maleństwo :-) właściwie pół czwartku czułam jak Dzidzia bryka :-) Ale teraz nie czuję już nic :( ech no i radość prysła.. tak bardzo się boję, żeby nic złego się nie stało :( szczególnie, że tak właśnie było z naszą Córeczką, przestałam czuć ruchy, pojechaliśmy do szpitala i okazało się, że serduszko już nie bije.. Ech jak tu nie wariować.. :( . Jola, mama Malwinki (*+9.10.2014 r., w 40tc) i Martynki w brzuszku
"Ludzie marzą o Aniołach - niektórzy mieli takie szczęście by trzymać jednego z Nich w ramionach..."
|