Mamo Winki bardzo się ciesze,że wszystko dobrze z dzidzią:) domyślam się jakiego najedliście się stracha... Malwinka czuwa nad siostrzyczką lub braciszkiem :) Co do cc, to według mnie jest jedna wielka masakra...tzn 2 pierwsze dni są koszmarne, przez to,że ledwo się ruszasz z bólu i nie masz siły zajmować się dzieckiem, choć bardzo tego chcesz... tak jak mówie, dla mnie były koszmarne 2 pierwsze dni, potem z dnia na dzień lepiej... ale wiadomo bezpieczeństwo dziecka najważniejsze... nie pomyśl,że Cię strasze, ja tak to pamiętam..ale są też kobiety, które cc wspominają bardzo dobrze :) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|