Marta2222 jacie, to już taaki duży chlopak :) wyobrażam sobie, jak się musisz męczyć przez te upały! Ale za kilka dni pogoda na szczęście ma się uspokoić :) To niesamowite jak ten czas szybko leci, już niedługo będziecie mieć Wojtusia w domu :) nie mogę się doczekać razem z Tobą :) . Ja kochane mam dzisiaj swój szczęśliwy dzień :) w końcu doczekałam się upragnionych dwóch kreseczek :):) chyba oboje z mężem nie możemy jeszcze uwierzyć w ten Cud :):) ech, jaki mętlik uczuć! radność, niedowierzanie, obawy, żeby wszystko było dobrze.. W końcu poczułam prawdziwą radość, nadzieję.. :) Jednak warto do końca nie tracić wiary :) ja ostatnio po prostu w końcu musiałam zająć się czymś innym, oderwałam trochę swoje myśli od zmarwień, które ostatnio pochłaniały mi większość czasu. Musiałam wrócić do pracy, poza tym ani chwili wolnego czasu, bo użądzamy się z mężem w końcu "na swoim". Dodatkowo usłyszałam ostatnio od lekarza, że prawdopodobnie, ze względu na stres, mam cykle bezowulacyjne. Wiec kochaliśmy się w tym miesiącu, ale bez takiego "parcia na dziecko", jak zawsze, wiedziałam, że ze spokojem musze zaczekać na kolejny cykl, żeby spróbować brać leki na wywołanie owulacji.. Tak wyglądał mój ostatni miesiąć. Wiadomo, cały czas w duszy marzylam, że może a nóż się uda tym razem, ale bardzie byłam pogodzona z ewentualną porażką.. No i proszę.. dziś zrobiłam test... ech, jaka cudowna Niespodzianka od losu :) kochane, proszę pomódlcie się za naszą Fasolkę.. mam nadzieję, że USG utwierdzi nas w tej radości :) (jak myślicie, w którym momencie rozsądnie jest się wybrać na pierwsze USG?). Za pozostałe staraczki trzymam kciuki, nie traćcie kochane nadziei! O naszej Córci zawsze będziemy pamiętać, zawsze będzie tym ukochanym, cudownym, naszym pierwszym Skarbem :* To już prawie 9 miesięcy, odkąd nie ma Cię Córeczko wśród nas.. Zawsze będziemy Cię kochać i o Tobie pamiętać :* . Jola, mama Malwinki (*+9.10.2014 r., w 40tc) i Martynki w brzuszku
"Ludzie marzą o Aniołach - niektórzy mieli takie szczęście by trzymać jednego z Nich w ramionach..."
|