Dziś byłam u lekarza...i pozwolil nam zacząć starania. Z blizną wszystko okey jest w bezpiecznym miejscu, nisko więc znikome szanse, że zagnieździ się tam zarodek lub sie rozejdzie bo tam macica sie mało rozciąga. Mówił, że miałam szczęście bo przy wczesniej ciąży jest to bardzo trudne...więc dziękuję Bogu za to. Wszystko byłoby super gdyby nie to, że muszę teraz znaleść kogoś na zastępstwo w pracy, bo w pierwszym trymestrze nie mogę i nie chcę pracować. I to mnie martwi, muszę czekać ze staraniami póki nie znajdę kogoś sensownego a w mojej branży to nie jest takie proste. No ale może Oluś troche pomoże...Dziś dostał prezent, ma już swój pomniczek... Ania mama Aniołka Olusia *+ 9.10.2014 27tc Kacperka *22.04.2016
|