Chyba każda z nas przechodzi takie dni :-( Ja za miesiąc miałam być na ślubie przyjaciółki z moim 5cio miesięcznym synem, adie Go nie ma :-( i nie będzie :'( codziennie go sobie wyobrażam,jego oczy, uśmiech, nawet to jakby wyglądał w malutkim garniturku na tym właśnie ślubie... Też się boję że nie będę już mamą, to jest najgorsza myśl :-( rozumiem twoje obawy,ból i smutek :-( Oddalilam się od.wszystkich, zamieszkalam z narzeczonym,nie utrzymuje kontaktu z żadną moja przyjaciółka, jak już pisałam dwie niedługo rodzą a kolejna się dowiedziała że jest w ciąży... To dla mnie straszny ból że one będą szczęśliwe a ja nie :-( oczywiście nie zabrniam im bycia szczęśliwa mama, każda ma do tego prawo ale nie potrafię się cieszyć z tego jeszcze nie... Mam tylko zdjęcie mojego aniołka, nie zdążyłam się z nim nawet pożegnać :-( Cóż to za życie wśród szczęśliwych mam. Jak sobie poradzić? Minęło już prawie 5 miesięcy a to boli jeszcze bardziej :-( Starajmy się o kolejne dzidziusie o rodzeństwo dla naszych aniołkow. Mnie chyba tylko kolejna ciąża przytrzyma przy życiu, ale ciągle tylko jedna kreska :'( Nie mam już sił... :-( A.
|