Witajcie Dziewczynki ;-)
Korzystając z chwili wolnego, bo dzisiaj dzień troszkę spokojniejszy zajrzałam sobie do naszych rozmów ;-) niesamowite, że dopiero co wszystkie czekałyśmy na nasze Cudaki, pisałyśmy jak się ciąże rozwijają, a tu nasze Słodziaki mają już "pod" 8 m-cy...ale ten czas leci...jak patrzę na tego małego, tak sprawnego glutka to nie mogę uwierzyć, że dopiero był taki malutki... ;-) i tak naprawdę już zaczynam myśleć o kolejnym, ale na razie tylko myślę i mówię :-) chwilowo chcę żeby Batruś miał mnie jak najwięcej i nie chcę mu "zabierać" siebie. Myślę, że najwcześniej zaczniemy starania za jakiś roczek, zobaczymy jak wszystko nam się poukłada... dzisiaj zaliczamy pierwszą chorobę ;-( Mały złapał jakiegoś wirusa od Julii no i niestety...katarek, oko i uszy zaatakowane...na razie zakrapiamy wszystko co się da i mamy nadzieję, że wybronimy się przed antybiotykiem...a na dokładkę ząbkujemy...na wielkanoc wyszły 2 dolne zęby, a teraz idzie dwójka i górne jedynki....masakra...
no nic Kobitki...odezwijcie się w wolnej chwili i dajcie znać co tam u Was ;-)
buziaki dla naszych Aniołków (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Ewa, Mama Hyzia ur.zm.(+30.09.13), Julii, Bartusia ur. 09.09.2014 i małego Człowieczka pod sercem
|