Marta2222 dziękuję za miłe słowa... :) Tragedia, jaką jest śmierć własnego Dziecka, myślę, że każdą z nas uczyniła bardziej dojrzałą... W 2015 to już się nie zmieszczę ;) ale wierzę, że w 2016 roku (fajnie byłoby już na początku ;) ) zostaniemy razem z mężem ponownie rodzicami, tym razem ziemskiego, uroczego i zdrowego Malenstwa :) Twój Wojtuś to już wtedy bedzie jeździć w spacerówce :) i będziemy mogły się wymieniać już samymi radosnymi doświadczeniami :) Takich samych radosnych już doświadczeń życzę i Tobie, i sobie, i wszystkim pozostałym Aniołkowym Mamusiom :) P.S. Dziękujemy za modlitwę [*] . Jola, mama Malwinki (*+9.10.2014 r., w 40tc) i Martynki w brzuszku
"Ludzie marzą o Aniołach - niektórzy mieli takie szczęście by trzymać jednego z Nich w ramionach..."
|