Ja miałam zaplanowaną cesarkę na 38tc , ze względu na to , że to była ciąża po stracie , mój wiek , przez wielki strach i stres czy aby dotrwam do końca i wszystko będzie dobrze moja psychika siadała .Dobrze już nie pamiętam , ale chyba ok 28-30tc miałam już podane sterydy na płucka Maciusia , tak na wszelki wypadek.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskich dzieci - Roksanki i Maciusia Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|