Cześć Aguś ;-)
"mróweczka" pracuje jak już Mały idzie spać, tak od 21 do 1-2 w nocy ;-))) oczywiście jest to tylko wycinek mojej pracy, ale więcej nie jestem w stanie, bo nie mam najmniejszej ochoty tracić chwil z moim małym człowieczkiem ;-) Siostra zakochana - to prawda ;-) co chwila przychodzi i go obcałowuje...zresztą tak jak ja ;-) ogólnie mówiąc jesteśmy bardzo szczęśliwi, chłoniemy każdą chwilę z Małym, nasz Siłacz już zaczyna siadać, skubany dźwiga się sam jak tylko jest podparty pod większym kątem, jeszcze się wywala jak bańka wstańka, ale robi ogromne postępy...do tego zaczyna już pełzać jak go kładziemy na brzuch...jestem w szoku co on wyprawia! ;-)
przesyłamy buziaki z zimnej Warszawy buzia Ewa, Mama Hyzia ur.zm.(+30.09.13), Julii, Bartusia ur. 09.09.2014 i małego Człowieczka pod sercem
|