A pamiętam jak się starałyśmy o te nasze upragnione,wyczekane CUDY...mój jutro kończy 2lata,czas leci...:) Moja starsza córa też nie przepadała za mleczkiem i bardzo szybko też skończyła je pić -wolała kaszki:),za to młody do tej pory zaczyna dzień od buteleczki mleczka(choć nie każde mu smakowało -chyba próbowaliśmy z pięć rodzai mlek tak do roczku i teraz trzymamy się jednego ,dostosowujemy tylko do wieku:))
Trzymam za Was z całych sił- za Twojego dzielnego bąbelka...musi być dobrze:)daj znać po wizycie.
Buziaki i uściski cieplutkie dla Maciusia:)) ----------------------------------- Kocham i tęsknię...