Cześć. Pamiętam, że ja marzyłam o dotarciu do 29 tc. Któraś z dziewczyn ze szwem urodziła właśnie w 29 tc. i z synkiem było wszystko OK (oczywiście wcześniej sterydy a później inkubator, ale skończyło się dobrze). Tobie już niewiele brakuje do "bezpiecznego" momentu. Trzymam kciuki i co jakiś czas zaglądam co u Ciebie. Pa. ______________________________________________________________________________________ Mama Jasia (ur. i zm. 14.10.2011 r. w 22 tyg.),adoptowanej Natalki(12 lat)i Maciusia ur.w 37 tc. 28.03.2013 r. (55 cm i 4025 g) prawie 5 lat.
|