Co zrobię z tą wiedzą jeśli jest jednak wada... Ciężki temat. Nie dopuszczam w ogóle tej myśli. Ale z tego co tłumaczył mi lekarz ZD nie jest podstawą do terminacji, więc bardziej chodziłoby o to, by się przygotować psychicznie na niepełnosprawne dziecko...
Walczę z mężem, by jechać do Dudarewicza. Od początku chodzi mi po głowie ta konsultacja, ale mąż na razie wyśmiewa mnie i tyle z tego. Twierdzi, że wynik Pappy do kosza, parametry usg w normie, więc spokojnie chodzimy w ciąży. Kto chodzi ten chodzi...bo ja spać nie mogę, o chodzeniu normalnym z brzuszkiem już nie wspomnę... Hellena, mama Hani (22.05.2012), Aniołka Gabrysia (05.09.2013-06.09.2013)i Aniołka Mikołaja (20tc)
|