Mała dalej na Intensywnej. Cały czas na lekach aby jak najwięcej spała. Wczoraj jak byliśmy ją odwiedzić to na moment się przebudziła, ale zaraz podali jej leki przeciwbólowe i moment zasnęła znów. Podczas 24h/dobę nonitorowania nie wywinęła żadnego numeru - tak jak ją prosiłam :) Przedwczoraj i wczoraj jak byliśmy akurat zrobiła kupkę a to też bardzo dobry znak, bo tzn że wszystko zaczyna pracować i pracuje dobrze!! Jeżeli dziś wszystko będzie ok to możliwe, że już jutro przejdziemy na oddział chirurgii. Modlę się, aby Młoda zaczęła jeść. Teraz karmiona jest przez kroplówki, a założone ma wkłucie centralne, które bardzo mnie przeraża... Tyle razy ją kłuli, dużo żyłek jej popękało i nie było innego wyjścia niestety :(( Mam nadzieję, że jak najszybciej jej wyciągną to z tej malutkiej szyjki! Co jakiś czas będę Wam pisała jak się sprawy mają! Proszę dalej o kciuki! Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥