No i mamy sierpień... Leżę i modlę się aby Mała w brzuszku wytrzymała jeszcze te kilka dni, tak niewiele Nam zostało... Jak sobie o tym wszystkim pomyślę to ogarnia mnie ogrom emocji - od euforii, przeplatanej strachem, żalem że nie ma Radziuśka, płaczem i wieeeelkim szczęściem bo wiele wskazuje na to, że faktycznie tym razem może Nam się udać... Tylko Wam mogę o tym napisać, nikt inny nie jest w stanie tego pojąć... Kończymy remontować, urządzać sypialnię - dopiero dziś łóżeczko zostanie złożone, prześcieradełka się suszą na dworze, a dalej zastanawiam się czy ja śnię?? Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥