Dzięki dziewczynki:-)
Tak Ewelka, gdzieś końcówka marca. Jeśli się uda, faktycznie będzie tak jak zawsze chciałam , czyli poród najpózniej w tym terminie, bo przez te słoneczne miesiące, do chlodów, maluch będzie odchowany. Nie ukrywam, że dla mnie, samej przez wiele dni na tym odludziu to mega ważne, bo będzie łatwiej. Mierzę się tutaj z wieloma problemami, gdzie pogoda jest najważniejszym czynnikiem jednak...
Na razie mam zielone światło od lekarza na trening, zdecydowałam tylko przestać biegać na czas pierwszego trymestru. Trochę się boję jednak. A tak poza tym ok. Nie biorę w ogóle pod uwagę porodu sn, i myślę, że mój lekarz jako znający tę czarną historię nie będzie robił problemu z cięciem.. a czy faktycznie w razie oporu wystarczy załatwić papier od psychologa albo psychiatry?
To wszystko jeszcze bardzo daleko, ale dobrze wiedzieć.
Sciskam! Hellena, mama Hani (22.05.2012), Aniołka Gabrysia (05.09.2013-06.09.2013)i Aniołka Mikołaja (20tc)
|