Oj domyślam się kochana,że już odczuwasz zmęczenie:p super,że będziecie w końcu razem, wsparcie i tak jak mówisz pomoc w codziennych obowiązkach jest bezcenna:) 3 i pół tyg to troszkę mało,ale zawsze coś:) poradzisz sobie na pewno:) oby malutka nie miała kolek, to będzie praktycznie jadła i spała:) ciekawe kiedy Ci wyznaczy termin na cc... U nas też powoli do przodu, zdecydowanie tak odczuwam zmniejszoną ruchliwość Adasia,ale staram się nie panikować, chociaż już dzisiaj zastanawiam się czy nie iść na usg, już chodze praktycznie co tydzień 2 tyg temu byłam, tydzień temu i już dzisiaj też mnie korci:p a w poniedziałek mam wizytę na nfz i 31 lipca w Gdyni...tak byłam w zeszły piątek no i uspokoiła mnie, bo powiedziała,że mnie rozumie i jak trafie na nią w szpitalu,to bez niczego zrobi mi cc,ale dla pewności poleciłaby mi pójść po zaświadczenie do psychologa,że boje się rodzić sn i wtedy żaden lekarz mi nie ma prawa odmówić... głaski dla brzusia-już tak niewiele Wam zostało do spotkania:):):) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|