Cześć dziewczynko!! Fajnie,że u Was wszystko ok,a jeszcze fajniej,że juz troszke chcesz zwolnić,bo naprawdę Ci sie należy. Jak pisałam wcześniej małe kłopoty z obnizonyn łozyskiem,ale w poniedziałek może sie okaże,że jest lepiej.CZuję sie ogólnie dobrze,tylko bardzo ,ale to bardzo sie męczę(to już nie taka młodość),a do tego od wczesnego popołudnia do nocy strasznie napina mi sie brzuszek i tak,aż do nocy.W nocy odpuszcza i jest lepiej,a naprawdę nic nie robię,dużo leżę i we wszystkich pracach domowych wyrecza mnie mąż:)-chwała mu za to:)Ale jeszcze tylko 5 miesiące i wrócę może do szybkiego trybu zycia,takiego jak był wcześniej. No ponoć bedzie Natalia:)już boje się wychowania córki,bo z Dominem nie miałam żadnych problemów,ani w szkole,ani z łobuzerką młodzieńczą,broń Boże z alkoholem,narkotykami czy innymi świństwami:)Chciałabym,aby córka tez była tak spokojna i kochana.A może jakieś wskazówki co do wychowania dziewczyny/:):):) Oj tam nie zamartwiajmy się na zapas będzie git. Buziole i sie czasami odezwij jak juz zwolnisz i bedziesz miała więcej czasu.
Miłego dzionka kobitko!!!!:) Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014
|