Hyziek ;) bardzo się cieszę, że trafiłam na Twoje posty, takie są optymistyczne! Tego właśnie potrzebuję teraz. Hormony coraz bardziej mną rządzą, płakać mi się chce w przeróżnych sytuacjach. Życzę dużo zdrowia chłopczykowi pod sercem i moc światełek i baloników dla Hyźka.