Ewuś ,kochana...suuupeeerrr:))ale przecież nie mogło być inaczej mój mały też był taki wstydliwy na usg...a teraz ,zaczepia wszystkie babeczki na ulicy,żadnej nie przepuści tylko czaruje:)) najważniejsze ,że maluszek sobie spokojnie ,zdrowo rośnie...a napatrzysz się jeszcze-macie całe życie przed sobą:))
Hyziu,maleńki czuwaj tak dalej..(***)...
A mamusię i"brzusio"mocno przytulam :)) wspaniałe wiadomości na koniec dnia:)) ------------------------------------------ Kocham i tęsknię...