iwonko,a zapytam Cię o osobiste odczucie(jak nie chcesz to nie odpisuj).Jak pisałam wcześniej nie potrafie cieszyć się tą ciążą,mimo,że jest planowana i bardzo chciana.M ówiłaś,że masz coś podobnego.Kiedy poczułaś pierwsze ruchy,czy coś się zmieniło,czy poczułas ta miłość,szczęście....?Ja chcę tego dziecka i bardzo bedę je kochac,ale narazie to tak jakoś-nie wiem może to za wcześnie?Nie wiem czy mnie rozumiesz,ale nie ptrafie tego opisać,aboję sie,że mogłabym to dziecko w jakis sposób skrzywdzić,sama nie wiem co mam myśleć. Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014
|