Iwonka, faktycznie myślę sobie że z dzieciątkiem innej płci jest troszkę łatwiej. Poza tym my nie za bardzo mamy jak porównywać, Ty miałaś Szymonka w domu, masz więcej przeżyć, wspomnień, takich namacalnych...na pewno jest Ci ciężej...ja nie mam takich myśli, nie boję się porównań i tego że będę traktować nasze kolejne jak by był Hyziem. Wiem, że żadne kolejne dzieciątko nie zastąpi nam Hyzia i że zawsze do końca świata liczba dzieci w naszym domu nie będzie się zgadzała...ale wiem też, że bardzo chcemy mieć synka, więc jak tylko wszystko dobrze pójdzie to za jakieś 2 latka spróbujemy ponownie :-) a nasz Aniołek będzie z nami zawsze :-) Ewa, Mama Hyzia ur.zm.(+30.09.13), Julii, Bartusia ur. 09.09.2014 i małego Człowieczka pod sercem
|